Kilka miesięcy temu pojawiła się "Babeczkowa wyliczanka", gdzie opisywałam kilku książkowych przystojniaków. Dziś przyszedł czas na "kreator" własnej postaci z magicznego świata p. J.K. Rowling. Uwielbiam Harry'ego i uważam taką zabawę za miłe spędzanie czasu, a przy okazji ponowne wkroczenie do Hogwartu, dlatego przyjęłam nominację od Embers z kanału Next Chapter (link w nazwie).
Spokojnie, nie zapomniałam o książkach. Nadal lubię czytać i nadal będą się pojawiać tutaj recenzje książek. Po prostu... W tym roku szkolnym będą spore odstępy czasu pomiędzy nimi. Tak sądzę.
Wracając do zabawy: dla uproszczenia - będę pisać, jako ta postać.
1. Imię i nazwisko
Mam na imię Patricia i pochodzę z rodu Crouchów. Moim ojcem był Bartemiusz Crouch Junior, a matką nieznana mi kobieta z rodziny Weasley'ów. Tata nie chciał o niej za wiele mówić. Zmarła zaraz po porodzie. Aha... Coś się wam nie zgadza? Mój tata nigdy nie był w Azkabanie - oszukał wszystkich czarodziejów i dementorów.
2. Data urodzenia
11.02.1980 r.
3. Miejsce zamieszkania
Mieszkam w opuszczonej rezydencji Crouchów nad jeziorem Loch Ness.
4. Zwierzę
Od taty na 10. urodziny dostałam czarnego kota, którego nazwałam Luna. Luna towarzyszyła mi przez cały pobyt w Hogwardzie i pocieszała w najgorszych momentach życia. Pozostała ze mną jeszcze wiele lat po ukończeniu Hogwartu, jednak parę lat temu zaczęła jakoś dziczeć i dziwnie się zachowywać - zostałam zmuszona oddać ją pod opiekę Hagridowi, jednak często ją odwiedzam.
5. Różdżka
Różdżkę zakupiłam oczywiście u Ollivandera. Ma ona 14 cali, wykonana jest z wierzby, a jej rdzeń to pióro z ogona feniksa. Prawdopodobnie jest to pióro Fawkesa (feniksa Dumbledore'a), ale większość osób zaprzecza tej informacji. Zwłaszcza Harry.
6. Przyjaciele
Na peron 9 3/4 poszłam sama. Byłam zagubiona, wokół mnie było tyle ludzi. Nie przepadam za tłumami. W pociągu znalazłam pusty przedział - weszłam. Moja radość ze spokoju nie trwała długo, ponieważ zaraz przyszli bliźniacy Weasley. Fajnie się z nimi rozmawiało, jednak nie zaprzyjaźniłam się z nimi. W pierwszych latach szkoły przeważnie siedziałam sama na korytarzach - unikałam ludzi. Dopiero później zaprzyjaźniłam się z Hermoną Granger i Luną Lovegood. Oraz z Draconem Malfoy'em (ale to to tajemnica).
7. Dom
Tiara przydziału miała okropny kłopot. Zastanawiała się, aż nad czterema domami. Koniec końców wybrała Ravenclaw. W głębi serca cieszyłam się z tego przydziału, ponieważ nie chciałam trafić do Hufflepuffu.
8. Ulubione zajęcia
Uwielbiałam quidditch, niestety nie najlepiej radziłam sobie w grze - pozostawało mi tylko oglądanie i kibicowanie. Oprócz tego interesowały mnie lekcje astronomii. Nie chcę się chwalić, ale byłam najlepsza z klasy.
9. Ulubiony nauczyciel
Oczywiście Remus Lupin. To był najlepszy nauczyciel w ciągu moich siedmiu lat w Hogwardzie! Nie chodzi nawet o nauczanie, ale o to jakim był człowiekiem. Mogłam porozmawiać z nim o wszystkim, doradził, mogłam mu powierzać swoje tajemnice i nikomu ich nie wyjawił. Szkoda, że akurat jego zaatakował wilkołak pozostawiając swój ślad na zawsze...
10. Ulubiona rzecz
Czy wiecie, że Tom Riddle posiadał dwa dzienniki? I to właśnie ten drugi dziennik znalazłam na trzecim roku w Hogwardzie. Znajdowały się w nim szczere zapiski młodego Voldemorta i spostrzeżenia na temat otaczającego go świata. Bardzo ciekawa lektura. Coś jakby powieść psychologiczna...
11. Niezwykły talent
Potrafię rozmawiać z orłami (dlatego Ravenlaw). Talent ten odkryłam dopiero w wieku 15 lat, kiedy byłam na wycieczce z bliźniakami Weasley. Niezbyt przydatny talent, ale dzięki niemu jestem wyjątkowa.
12. Zainteresowania w świecie magicznym
Posiadam trochę dziwne hobby... Interesuję się wpływem historii mugolii na historię świata czarodziejów (skutki, powiązania itd)
13. Kogo zaprosisz na Bal Bożonarodzeniowy?
Nikogo nie zaprosiłam. To Draco mnie zaprosił. Było to trochę dziwne, ponieważ nie mogliśmy przyjść oficjalnie razem na bal i tańczyć, ale jakoś wyszło. Byłam ubrana w czarną sukienkę do kolan i szare baletki. Strój uzupełniał złoty pasek i naszyjnik rodowy Crouchów. Włosy związałam w warkocza. Bal był cudowny - te dekoracje, muzyka i towarzystwo... Bawiłam się do rana.
14. Ulubione zaklęcie
Nikogo nie zdziwi, jeśli powiem, że moim ulubionym zaklęciem jest zaklęcie Patronusa. Nauczył mnie go profesor Remus Lupin. Mój patronus ma kształt wilka i jest pięęęękny.
15. Wymarzona praca
Zawsze marzyłam, żeby zostać zawodowym graczem w quidditcha. Nie wyszło. Na razie jeżdżę po świecie i sporządzam notatki na temat kultury i obyczajów czarodziejów z różnych państw Europy. W przyszłości zamierzam wydać na ten temat książkę, która powinna zaciekawić młodych czarodziejów.
To by było na tyle. Podobały się odpowiedzi? Starałam się odpowiadać ciekawie i ze szczegółami. Może nie jest to bardzo interesująca postać, ale gdyby ją jeszcze bardziej rozbudować... Ten wątek samotności i przyjaźni z Draco... Coś musi pozostać tajemnicą. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz